Dr Roman Łysek - wspomnienia
Rok temu, 14.11.2019 pożegnaliśmy, po ciężkiej i krótko trwającej chorobie, doktora Romana Łyska, lekarza, specjalistę chorób wewnętrznych, specjalistę kardiologa, wieloletniego Prezesa i współtwórcę Lecznic Citomed i pozostałych spółek Grupy Citomed – dla nas, przyjaciół i bliskich, po prostu Romka. Wspomina go najbliższy współpracownik, wspólnik, przyjaciel doktor Łukasz Wojnowski.
Roman Łysek był Absolwentem Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Poznaniu, rocznik 1987.
Spotkaliśmy się pierwszy raz na obozie wojskowym w Ząbkowicach Śląskich, obowiązkowym po zakończeniu studiów, wspólnym dla absolwentów Akademii Medycznych w Poznaniu i Wrocławiu. Naprawdę jednak poznaliśmy się pod koniec 1987 roku rozpoczynając pracę na Oddziale Wewnętrznym II Szpitala Miejskiego w Toruniu.Romek jeszcze przed podjęciem stałej pracy odbył staże medyczne w Wielkiej Brytanii, Finlandii i Francji. Do Torunia przyjechał za głosem serca, za swoją żoną Małgorzatą.
Wybór miejsca pracy okazał się strzałem w dziesiątkę. Dr Bohdan Dowbor, ówczesny ordynator oddziału wewnętrzne Szpitala Miejskiego, był nie tylko szefem, ale także mistrzem i mentorem, stymulującym i wspierającym szkolenie specjalizacyjne. Romek pracując pod jego kierownictwem szybko uzyskał specjalizację I i II stopnia z chorób wewnętrznych, a w niedługim czasie tytuł specjalisty kardiologa. Jednak praca w szpitalu, gdzie został zapamiętany jako oddany swojej pracy lekarz pomagający nie tylko pacjentom, ale i chętnie dzielący się swoją wiedzą i umiejętnościami z innymi współpracownikami (pamiętne odprawy lekarskie prowadzone przez niego w języku angielskim!), nie zaspokajała wszystkich jego potrzeb i oczekiwań.
Jak wspominał w udzielonych wywiadach: "Marzyło nam się̨ zatrudnienie w miejscu, gdzie będziemy mieli samodzielność w kreowaniu i rozwijaniu się̨" (Menedżer Zdrowia, 6/2005); "W pewnym momencie zapragnęliśmy jednak mieć swoją, autorską firmę. Ideą przewodnią było zapewnienie pacjentom kompleksowej opieki medycznej" (Meritum, Biuletyn KPOIL 4/2007).
Takich miejsc wówczas nie było, więc trzeba było stworzyć coś nowego, w zupełnie nowej formule…
Te przemyślenia i poszukiwania stały się impulsem do założenia w 1992 roku spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, działającą początkowo pod szyldem Agencji Medycznej Citomed, która z czasem ewoluowała poprzez Lecznice Citomed Elana do obecnej formy Lecznice Citomed.
Firma początkowo działająca w wąskim, prawie rodzinnym gronie rozwinęła się w jedną z największych w naszym regionie i Polsce północnej. Cechą wyróżniającą ją była i jest kompleksowość opieki nad pacjentem.
Wizja określonego modelu opieki medycznej, determinacja i brak obaw przez „nowym i nieznanym” była olbrzymim potencjałem. Nie bez znaczenia jednak były osobiste predyspozycje Romka: "Zawsze miałem zacięcie ekonomiczne, poza tym żartuję, że pomogło mi poznańskie pochodzenie"
(Menedżer Zdrowia, 6/2005).
Swoją wiedzę i umiejętności pożytkował nie tylko w gabinecie lekarskim i pracy zarządczej na rzecz rozwoju spółki. Chętnie dzielił się swoją wiedzą m.in. będąc wieloletnim wykładowcą w Toruńskim Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Jego wykłady i wystąpienia zawsze odbywały się przy pełnym audytorium i były ciepło przyjmowane, a propagowanie działań prozdrowotnych było tym bardziej wiarygodne, że sam był przykładem ich przestrzegania (nie palił, stosował zbilansowaną dietę, był bardzo aktywny fizycznie).
Romek, pozwolę sobie tak powiedzieć nie tylko jako współpracownik ale też jako przyjaciel, był również akredytowanym członkiem Towarzystwa Badań nad Otyłością oraz wieloletnim członkiem Towarzystwa Internistów Polskich i Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Znajdował również czas na inne aktywności społeczne, czy jako członek zarządu Stowarzyszenia Towarzystwa Kultury PAIDEIA, czy też jako osoba prywatna, od wielu lat organizująca w swoim domu dla licznej rzeszy przyjaciół i znajomych Wieczory Pieśni Patriotycznej (11 listopada).
Aktywność i dokonania Romka były zauważane i doceniane nie tylko przez najbliższych.
W 2001 roku uhonorowany został Srebrnym Krzyżem Zasługi przez Prezydenta RP za udział w przekształceniach w opiece zdrowotnej, za przecieranie szlaków w dziedzinie prywatnej medycyny. Podczas kampanii prowadzonej przez Konfederację Pracodawców Prywatnych Lewiatan w 2012 roku dokonano wyboru 120 przedsiębiorców z całego kraju, którzy osiągnęli sukces w biznesie, a zarazem angażują się społecznie i są odpowiedzialnym pracodawcą. Jedną z ośmiu osób wybranych z województwa kujawsko-pomorskiego i przedstawionych w końcowym, ogólnopolskim raporcie był
dr Roman Łysek.
Lecznice Citomed wielokrotnie otrzymywały certyfikat „ Wysoka Jakość w Ochronie Zdrowia" będący jednym z najbardziej prestiżowych znaków jakości w ochronie zdrowia na polskim rynku. W 2019 roku przyznano dr. Romanowi Łyskowi jako prezesowi Lecznic Citomed „poza konkursem” Wyróżnienie Nadzwyczajne „Laur Nowoczesności” jako wyraz uznania za wysoką jakość świadczeń, nowoczesny model zarządzania i troskę o budowanie jak najlepszych relacji z pacjentami.
5 listopada 2019 Minister Zdrowia nadał dr Romanowi Łyskowi odznakę honorową „Za zasługi dla ochrony zdrowia”. Podczas laudacji powiedziano: „Mamy marzenie, aby mieć w województwie nowoczesną służbę zdrowia. To marzenie dzięki Państwu stało się faktem. Państwo pokazują, że maksyma „Chcieć, to znaczy móc” jest prawdziwa. Państwa pasja, Państwa zaangażowanie, Państwa doświadczenie, pokazały, że jest to możliwe." (…)
Nagrodę, w imieniu chorego już wówczas męża odebrała żona, dr Małgorzata Łysek.
Myślę jednak, że Romek najbardziej cenił sobie inne wyróżnienia – opinie i satysfakcję pacjentów. Ponownie przywołam opublikowany przed laty wywiad (Menedżer Zdrowia, 6/2005): MZ - "Czy dziś, po ponad 13 latach, może Pan powiedzieć o sobie, że osiągnął sukces? Myślę, że tak. Największym miernikiem sukcesu są zadowoleni pacjenci. Poza tym pracuję w firmie, którą sami z kolegą założyliśmy, rozwijaliśmy. Jesteśmy usatysfakcjonowani finansowo, ale przede wszystkim mamy możliwość kreowania, wpływ na to co robimy."
W naszej pamięci, przyjaciół i współpracowników, Romek pozostanie po prostu dobrym, pełnym humoru i życzliwości dla innych człowiekiem, mającym swoje pasje i cele. Powtórzę kolejny raz słowa, które padły podczas uroczystości pogrzebowych: „Romku, odszedłeś za szybko, za wcześnie ….”
Doktor Łukasz Wojnowski
Prezes Zarządu